Menu
Gildia Pióra na Patronite
LunaLove

LunaLove

Śpiew dochodził nie wiadomo skąd, niby to pióra aniołów, które spadały na ziemię jak śnieżny puch. I na Ziemi otworzył oczy poranek. Narodziła się nowa Jutrzenka, królowa światła. Spotkały się usta okryte rosą, a muzyka dobiegała je łagodnie. Miłość szeptała w powietrzu melodie nieodkryte. Może i nawet sam Bóg wstąpił w kwieciste nuty, które otaczały ich dwoje. Harmonia miłości, harmonia prawdy. Tajemnicze szepty spływające z ust jak sekrety. Szeptane uśmiechy. Obietnice promienne, wychylające się z warg jak zza chmur. Objęcia tak delikatne jak płatki róż. Wolność. W tej chwili unosił się zapach różany, przepełniony tęsknotą.

~historia muzyki, 17.03.2014 r.

29 247 wyświetleń
291 tekstów
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!