...czasem trzeba dotknąć zimnego piękna wyrwać się z jego objęć opuścić głowę i poczuć... że pod stopami czeka błękit miłosnego nieba...:) ...............
Jakby się tak wgryźć w tę myśl, to dla śmierci nie jest ważne kiedy dorwie swoją ofiarę. Ona jest jedna, ofiar? :)) Myślę też, że śmierć z miłością toczy wielkie boje o człowieka.