Śmieję się z siebie, bo przecież wszelkie próby ubrania Cię w słowa, są takie...dziurawe? ulotne?
No, zdaję sobie sprawę, że też się pod nosem uśmiechasz... Co myślisz - to nie wiem... Na pewno dobrze - bo przecież jesteś Bogiem :))
Tak tylko się z Tobą droczę... Przecież - Ty wszystko o mnie wiesz I lubisz kiedy do Ciebie przychodzę Milczysz? Ok... Zatem pomilczmy ... Dziękuję Ci Boże