Nadmierna ostrożność bywa jednostką chorobową zwaną natręctwem. Bez przesady. Powinniśmy być, a przynajmniej starać się, być bardziej uważnymi na słowa. Cudze oraz własne.
Tak, to prawda, ale nie można być nadmiernie ostrożnym i ciągle milczeć w obawie, że coś powie się nie tak, że niedostatecznie coś się zrozumiało bo to hamuje rozwój.