Słowo nic już nie znaczy, słyszę ciągle słowotok poprzękrecanych znaczeń,pojęć i prawd. Będzie tylko "płacz i zgrzytanie zębów "tych co uwierzyli w nowych bogów.
Na przykład :nowi bogowie ekologii ,którym wydaje się,że ich wizje uratują klimat. Wmawianie ludziom, że zmiana płci jest rozwiązaniem ich problemów. Cyfrowy pieniądz . Wmawianie,że kolejna dawka nie wiadomo tak naprawdę czego uratuje zdrowie i życie.
Ach te doktory i naukowce ...brak słów. Okno Overtona przesuwa się cały czas jeszcze dojdzie do gorszych rzeczy,bo już pojawiają się głosy, próbujące wybielić np. pedofilie .