Dzięki onejka, ale nie bywam tam gdzie mnie nie chcą, nie akceptują, gdzei zawadzam, i nie mówię o cytatach. Chociaż tutaj też postaram się mniej pisać, ale to z innych powodów. To taka myśl lekko sentymentalna, nostalgiczna, akceptująca rzeczywistość, szanująca zdanie innych. Nigdy nie wchodzę oknem, chociaż może to mój błąd. Nie wiem, ale nie potrafię mówić, że deszcz pada. Widocznie inne miejsce jest mi przeznaczone. Nie ważne gdzie, lecz co. ;)