Menu
Gildia Pióra na Patronite

Siedziałam dziś na ławce w parku,
to nic ,że padał deszcz.
Ludzie pędzili przed siebie,
każdy z nich śpieszył się bardzo.
Krople spływały mi po twarzy,
nikt nie pomyślał że płaczę.
Dosiadł się do mnie staszy pan,
osłonił mnie parasolem i cicho wyszeptał:
"Nie płacz,jutro nie będzie padało".

46 wyświetleń
1 tekst
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!