Siedzę drugi dzień, nie wychodząc z domu, z zasłoniętymi roletami, oglądam dramaty a jednak kocham to życie. Bo gdyby nie to życie, nie mógłbym kochać.
Oj, Paladinie... moje ideały płoną i powstają z popiołów. a co do mojej tu obecności lub nieobecności.. to tworzę... aktualnie coś większego pokroju i na tym poświęcam całą moją uwagę. Wcześniej pisałem teksty piosenek... i tak to się ten mój czas rozpływał między wersami.