Bez sensu jest milczenie a nie dyskusje. Owa fraza miała być raczej "zaczepką" niżeli wyrażeniem światopoglądu :) Daleko mi do pozytywizmu. Zgadzam się..."pozbyć się" serca raczej nam się nie uda...a przynajmniej nie zrobimy tego na zawsze. Mimo wszystko "pozbycie", "wyzbycie" czy "nie pozsiadanie" serca niesie te same skutki opisane co nieco przez Alicje... Pozdrawiam :)
Nic by nam już nie stało na przeszkodzie, by się nawzajem pozabijać... Chyba, że pożytek z niektórych. :]
Z drugiej strony nie nosilibyśmy nigdy różowych okularów, więc mielibyśmy trzeźwy pogląd na wszystko i to wszystko stało by się obiektywne. Zapewne nie bylibyśmy w stanie napisać żadnej głębokiej myśli, nie mogąc szukać natchnienia w uczuciach... Świat pozbawiony piękna nie mógłby być piękny. A nie ma piękna bez bólu.
Nie, raczej nie dało by się funkcjonować w ten sposób...
Czy w prostocie nie tkwi piękno? :) Gaworzenie dziecka jest "brzydsze" od erudycji człowieka nauki? :) Można nawet pokusić się o stwierdzenie prosty= prawdziwy, prawy Gdybyśmy wyzbyli się serca to na pewno nie byli byśmy NIE SZCZĘŚLIWI bo co by nam miało o tym powiedzieć?
Aczkolwiek wizja straszna...coś jak w filmie "Equilibrium"
Ale nie byłby piękniejszy, tylko łatwiejszy. Wszystko poddawalibyśmy chłodnej analizie, nie umiejąc inaczej i szczerze wątpię byśmy byli z tego powodu szczęśliwi. Lepiej nie wiedzieć za dużo.
Gdybyśmy nie mieli serc, nie żylibyśmy co jednoznaczne jest z tym, iż nie mielibyśmy jak poznać, zobaczyć, itp. otaczającego nasz świata... Nie widzę sensu w twojej myśli wybacz... To czyste gdybanie.
Patrz odpowiedz na Twoją idiotyczną kąśliwa uwagę: 1) rozmawiam z kimś obok i klika strzeliłem na to co nie trzeba stąd powielenie treści 2)Ja nie pisze, że istoty ludzkie serca NIE mają...a Ty widzę zakładasz, że ja takowego nie posiadam (?). Stwierdzam w swojej sytuacji życiowej że czasem lepiej go nie mieć bo otaczający świat może wyglądał by lepiej gdyby sterował nim rozum który mógłby nas "oszukać", wytłumaczyć co nieco w racjonalny sposób... Lubię polemikę ale bez "idiotyzmów" wszechwiedzący :)