Sens istnienia każdy się nad nim zastanawia. Zgubne jest myślenie, że można być czyimś sensem. Każdy w gruncie rzeczy dałby radę żyć w samotności, takie jest już egoistyczne zboczenie ówczesnych pokoleń. Ale pragnienie życia z świadomością posiadania kogoś przy sobie jest mocne. Ale czy mocniejsze od pragnienia bycia kochanym?
Ja wiem że dałabyś sobie rade beze mnie. Mimo to oszukuje się i próbuje nie być tego w pełni świadomym.