Rozarek - samotność wypacza ale taka z niezdrowej odmiany. Ja tu myślę o tym rodzaju s. gdzie ta jest wyborem, zgodą i czasem na dokonanie przemyśleń, wyciąganiem wniosków z różnych doświadczeń i przygotowaniem do zmian. Rozarek nie dawaj głowy, bo jak się komuś samotnemu spodobasz to jak będziesz bez niej wyglądał ? ;p
Krystynko, pewnie, że potrzeba, tak dla oczyszczenia duszy ;p
Dziękuję za opinie i życzę państwu pogodnej nocy i nie samotnej.