w takim razie zwracam honor. po prostu wkurza mnie gdy ludzie, którzy stoją z boku, wypowiadają sądy o samobójcach nie mając w ogóle pojęcia, co dzieje się w sercu takiego człowieka. najłatwiej jest oceniać.
kto nigdy nie próbował odebrać sobie życia nie ma pojęcia o czym tak naprawdę mówi. i dlatego nie powinien się na ten temat wypowiadać. tu wcale nie chodzi o odwagę lub jej brak. przepraszam za tak ostre słowa. i pozdrawiam.
"...jest tchórzostwem najodważniejszych..." zgadzam się.
Myśl jakby nie patrzeć kontrowersyjna.Samobójstwo zawsze wzbudza wiele dyskusji.Bo tak naprawdę to nie wiadomo czy to tchórzostwo przed życiem,czy odwaga i spojrzenie śmierci w twarz.I decydowanie ile zyć