Świetnie Nadziana!:) Zasady zasadom nierówne- milion interpretacji i podciągania pod własnie 'widzimisię'. Mówią ze twarde, nienaruszalne zasady są dla słabych...Ale są też podwaliną pięknych tradycji i zwyczajów, fundamentem kultur, a nawet podstawą nieporównywalnego z niczym smaku pierogów mojej mamy :)
Rozgrywki międzyludzkie- dziwnych potyczki, w których nie wiadomo o co chodzi, kto ma rację i co chce uzyskać, po co to robi , dlaczego zmienia zdanie, manipuluje, kłamie...? Mówi że nie chce, ale robi wszystko tak jakby chciał...Lub odwrotnie- chce, ale nie robi nic... Brakuje mi w tym reguł, prostych wyznaczników czy ogólnych zasad. A może po prosu jakiegoś ładu i spokoju sumienia...
Na pewno różnie można to rozumieć. Grą np. może być życie lub np. gra online. W grze-życiu jako takich określonych zasad właściwie nie ma - każdy stara się żyć tak, jak uważa za słuszne, mimo tego, są np. zasady religijne, albo prawne, czy moralne. Ale żadne z nich nie dają jednoznacznej odpowiedzi: jak żyć - gdyby dawały, to wszyscy na świecie byliby szczęśliwi i by nie było żadnych problemów. W grze online z kolei są z reguły jakieś ogólne zasady, ale czasem nie znamy ich, bo po prostu nie czytamy - nie chcemy ich poznać. Wszelkie zasady mają tak naprawdę płynną granicę. A skoro tak, to co to za zasady?...