W życiu piękna jest różnorodność. Kanony piękna sobie, a nasze upodobania sobie;)
Ja przechodziłam już wszystkie etapy, od figury "szkieletera", po bardziej kobiece kształty. I zawsze byłam zadowolona, taka jestem przewrotna:)))

U siebie też, całe życie staram się przytyć :P U mnie wszystko jest na przekór światu :P

Mariusz... ale u siebie?:)

Nie wiem jak koledzy, ale ja lubię lekko zaokrąglony brzuszek, nie obwisły, ale też nie umięśniony ;)

Taaak, to patologia, ale są brzuchy... aż do kolan. :P
Pozdrawiam wszystkich puszystych. :D

https://youtu.be/4t5Sr-l8QvQ

Ja od razu pomyślałam o tych pięknych trzydziestoletnich....mnie, cień ich brzuchów rzuca na kolana, ba nawet na glebę ;)

Te ciążowe są wyjątkowe:).
Jest wiele brzuchów, które rzucają się cieniem na znajomości, na związki...

Np ciążowe