Nie dla mnie. Gdy wykonujesz codziennie tą samą czynność i podczas tej czynności dzieje się coś innego, wchodzą jakieś zmiany, to zaczynasz dostrzegać inne rzeczy, możesz obserwować np. swoje ciało, reakcje innych; rutyna daje spokój po to by obserwować. Nieznane często wprowadza w rodzaj 'oszołomienia' (jesteś i nawet nie wiesz, że jesteś, więc jak możesz obserwować?) a co za tym idzie 'oczywistego oszołomienia' i z powrotem do rutyny (tak to jakoś bym opisała).