Menu
Gildia Pióra na Patronite

Rodzice do pewnego momentu są narratorami życia swoich dzieci.
A kiedy już ten pewien moment minie i pociechy wyrosną ze swego dzieciństwa...
Rodzice muszą oddać narrację, by dziecko mogło zając się nią w wersji pierwszoosobowej.

146 995 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • 13 February 2010, 13:11

    Tu masz rację... niestety czasami bezstresowe wychowanie jest źle pojmowane przez współczesnych rodziców.

  • kanik

    13 February 2010, 10:50

    Dobre tylko gorzej jak rodzice nie dostrzegają momentu kiedy muszą przestac byc narratorem...

  • Irracja

    19 December 2009, 08:07

    Przesyt czymś to stan ekstremalny. A ja lubię takie stany, wyzwalają adrenalinę....

  • 19 December 2009, 01:31

    No cóż... być może urodziła się we mnie ta myśl w złej dobie przesytu.

    Ważne jednak, że się urodziła ;)

  • Nadziana

    19 December 2009, 01:28

    Na pewno było o wszystkim :)
    Ale ja mówię o "przesycie" akurat tego konkretnego tematu. Takie mam odczucie. Moje. Własne ;)

  • 19 December 2009, 01:14

    O miłości - było.
    O zdradzie - było.
    O rozstaniach - było.
    O szczęściu - było.
    O marzeniach - było.
    O rodzicach - było.

    To o czym jeszcze nie było? :D

  • Nadziana

    19 December 2009, 01:08

    O rodzicach i dzieciach też ostatnio przesyt na portalu :)
    Ale myśl dość oryginalnie ujęta.