im szybciej się skoncentrujesz na wstawaniu tym lepiej dla ciebie , innym nigdy nie dogodzisz , zadowolisz ich tylko wtedy kiedy nie będziesz się umiał podnieść
Jaa zawsze winy szukam w sobie jak już, ale za dużo o tym wstawaniu i upadaniu, takie jest po prostu życie, a przecież wystarczy stryczek i po problemie.
Czyż jeden i drugi argument nie jest trafny ? Robię to dla siebie, bez tej motywacji nie potrafiłbym wylać tylu litrów potu na jej realizacji. Postępuje zgodnie z przekonaniem słuszności mych decyzji ... wstydu ludzkiego nie wywoła to zdanie, a świadomość, że nasze postępowanie nie jest takie jak w myśli zawarte, które w gruncie rzeczy jest przez daną niepraktykowane, ale godzi w jego dumę gdyż sam uważa je za słuszne.