Lubie kawę, choć może w powadze utworu nie na miejscu o niej rozmyślanie, a może kawa niech będzie metaforą przyjemnych chwil, które nie wiele kosztują, a jednak są bezcenne...
człowiek jakoś tak łaknie życzliwości wśród stada wilków i krwiopijców, czytam ten tekst i coraz więcej widzę...

Zapachniało kawą. Dziękuję. :)

szary człowiek w tłumie za śmiesznymi groszami się ogląda...
czy kawa może być z groszy paru wyrwana i człek szary z rozkoszą nad jej aromatem oczy przymknie, czy raczej krwawi i spoceni ludzie pożałują nawet tego, czy wśród kłamstw znajdzie się serce szczerozłote co codzienność odmieni w uśmiech szarego człowieka z tłumu nieszczerych szeptów słysząc ten jedyny prawdziwy i szczery

Bardzo dziękuję, że poświęciliście chwilę na czytanie moich słów... ważne w życiu są chwile, tak szybko mijają, czasem nam umykają bezpowrotnie...
Pozdrawiam słonecznie. :)

Takie są właśnie migawki naszego życia na co dzień-pozdrawiam Yestem:))

niechlubny to rekord
niestety
hm. znam Twoje myśli..
z wiadomości je ściągnęłam
a niech to ''grom z jasnego nieba''
żeby nie powiedzieć
'lód na dnie szklanki w ogniu z nieba''

Becik
To czarna lista.
Polakiem yestem i ... mi się nie przelewa. ;)

Natalio
Jest więcej rekordów, tu tegoroczny rekord utonięć.

Iwono
możliwe, że był to u mnie przebłysk normalności, albo szaleństwo się głębiej schowało... ;)
Dziękuję. :)

Pozdrawiam i miłego dnia życzę. :)

pierwszy dla mnie mniej zagadkowy wiersz - myśl, trafne spostrzeżenia takie od życie
pozdrawiam

hm" rekord " to nadludzki wysiłek
pokonany dystans
odpoczynek
satysfakcja
sława

Taki fotosik wieloobrazkowy, swoista panorama
jakbyś tytuły nadawał temu, co widać słychać i czuć.
Czyżby tylko kropli zbrakło do przelania? Hm...
:)