pustka i gniew... serce me rozrywa.. zranione przez wlasne bledy... zranione tez inne serca ktore niczym winne..nic nie ma znaczenia bez uczuc.. bez uczucia wartosci.. nadziei ... bez wiedzy ze jestesmy czastka tego swiata .. ze jest ktos tam.. kto zyje dla nas.. kto zrobi wszystko by byc obok nas.. kto chce by usmiech nie znikal z Twej twarzy.. ale to wszystko znika gdy serce puste.. gdy dzien jest tylko kazdym kolejnym dniem.. noc kolejna z nocy i wylanych lez ktore nie pomoga w niczym.. to juz nie uzalanie sie nad soba.. to czysty zal.. czysty gniew.. gniew na siebie.. nie na innych.. zabijanie siebie od srodka.. i zycie tylko dlatego ... wlasnie... dlaczego.. chyba tylko dlatego ze wiemy ze zycie jest tylko jedno i jest nieprzewidywalne... zyc dla ludzi ktorzy chca bys zyl..