Tak dyskretnie , aby tylko małe dzieci widziały , one i tak nic nie rozumieją , bynajmniej , aż tak wyuzdana uczuciowo to ja niej jestem , mam swoje zasady . Jeżeli chodzi o wiersze , to jedyne co mnie w nich przytula to łezka kołowata w moim oku ;) Pozdrawiam Onejeczko ;)
Natalia, nie masz czasem ochoty, tak szczerze kogoś przytulić ? Ja czasem gdy czytam piękny wiersz, właśnie tak, chętnie okazałabym uznanie. Pozdrawiam ciepło :)