Przyszedł do Niej tylko po to, aby stanęła na nogi i uwierzyła, że jednak warto żyć. Kiedy osiągnął swój cel odfrunął. Pokochała Go i ciągle czeka aż wróci. Nauczył ją wierzyć, więc teraz nie traci nadziei. Ciągle powtarza: "Ty jesteś moją nadzieję, wiarą w lepsze jutro i piękny świat."
Tak bardzo zakochana w aniele.
ja też poznałam kiedyś takiego Anioła...;)
Po prostu piękne ,brak słów...
ja też poznałam kiedyś takiego Anioła...;)
Po prostu piękne ,brak słów...