Perfekcyjna przyjaźń...fajne określenie :).Nio fakt w tym okienku nie ma perfekcyjnej przyjaźni...jest przyjaźń prosta,czysta,nie skażona terminami,nowoczesnością...to taka studnia przy której każdy może ugasić pragnienie...Jedni przychodzą,piją i odchodzą do nowoczesnego świata,inni przychodzą ugaszą pragnienie i pobędą chwilę...ale są też tacy,którzy wybudują obok niej swój dom...taką zwyczajną drewnianą chatę i zostają na zawsze...Tak to już jest :)
Elzo...masz rację przyjaciół mało...bo komu by się chciało przyjść gdy inni już dawno odeszli... Jacku słusznie napisałeś o judaszu...jeśli jest tylko w drzwiach to jeszcze pół biedy :) Madziu...gdyby nie było tych płonących okien...dobroć stała by się zimnem... Anno, Ty zawsze sprawiasz, że pod każdym tekstem czuje się ciepło... Ewo czasami nawet trzeba przyjąć ubłoconego człowieka...a nawet umyć mu stopy... Dziękuję Wam za wspaniałe opinie...