Przyjaciel to nie taki ktoś, kto po wysłuchaniu Twoich słów, klepie Cię po ramieniu i mówi:"No to masz problem."Jest to taka osoba, która po wysłuchaniu mówi ze zmartwiona miną:" No to mamy problem."
16 April 2010, 21:34
Akurat nie chodziło mi o przyjaźń...Ale to tylko moje myśli.
Rozejrzyj się. Przyjaciół jest pełno tylko trzeba ich dostrzec wśród tłumu.
16 April 2010, 21:31
niestety nie ja to wymyslilam
byc moze
ze zalezy Ci bardzo ? Ze to nowa znajomosc
chcesz sie staractak?
16 April 2010, 21:30
Wspaniale ujęłaś. Heh.. Wybacz że zbocze z tematu. Jeśli cisza jest niekrępująca przy kimś, a przy innym jest to co to może oznaczać?
a Przyjaciół na pewno masz!
16 April 2010, 21:15
Czasami to cisza nam mówi więcej niż słowa, bo one czasami mogą kłamać.
16 April 2010, 19:58
W moim nędznym życiu ktoś, kto wypowiedziałby takie słowa
byłby uhonorowanydostrzegłabym
16 April 2010, 19:54
Jakoś tak wyszło, że przed chwila żaliłam się przyjaciółce i właśnie z jej ust padły te słowa i wryły mi się w pamięć.
A co do przyjaciół...Każdy ich ma, tylko nie każdy ich dostrzega..
16 April 2010, 19:52
Dokładnie
ale myśl, bardzo dobra jest
sama w sobieuświadamiam sobie, że nie mam przyjaciół.