… prawdziwa miłość jest jak dziki rumak – szalona i niezrozumiała… ludzie się jej boją… dlatego szukają jej namiastek w seksie, wdzięczności, przyzwyczajeniu, itp… wszędzie tam gdzie już trochę oswojona jest… gdzie choć trochę przewidywalna już…
... to takie, Paulino, pozostawienie sobie furtki z napisem - "to nie moja wina"...
... wkraczają, Olu, wkraczają we własne "ja"... na ile sami je proponujemy, i na ile (zaproponowane) chcemy wypełnić... i choć dość często kompromisy, we własnym "ja", proponujemy... to najczęściej boimy się kompromisów w czyimś "ja"... boimy się zagubić w "ja" drugiej strony...
Każdy tworzy własną opowieść o miłości. Wkłada w nia różne czynniki, zachowania, zespół cech. Później szukamy kogoś kto stworzył podobną historię z podobnymi wyznacznikami... z możliwością dopuszczenia kompromisów, które nie wkraczają w nasze "ja".