wiara nie jest prawdą namacalną lecz duchowym nastawieniem ...wolę wiarę w ludzi....to oni są namacalnym przykładem istnienia tego w co wierzę ....oczywiście wiara w ludzi nie oznacza pozytywnego nastawienia ...

Podałam przykład Boga jako, że nie musisz wierzyć w Jego istnienie, ale wiesz, że np. są ludzie, którzy Jego istnienia nie kwestionują. Kwestia wiary.

Prawdę ktoś buduje, skoro można ją zobaczyć, zatem nie istnieje.

jak może coś istnieć gdy tego coś nikt nie widział ? chyba, że w wyobraźni ....czasami ...sorry - ale chorej ...

a czy prawda nie jest tym co się dzieje i wydarza? W sumie to co się dzieje to w jakiś sposób to MY tworzymy, ale jednak..

a czy Bóg istnieje to można się kłócić, hehe :)
Zobaczymy po śmierci.

hmm... Bóg istnieje, a nikt go nie tworzył.

My tworzymy, by coś mogło zaistnieć. Dzieci nie biorą się z kapusty, nie istnieją, ktoś je tworzy.

Prawdzie bliżej do istnienia Boga, czy do zaistnienia dzieci...

Według mnie to my tworząc chociażby historię, tworzymy pewną prawdę o nas samych, życiu itd... więc prawda nie ma szansy samego w sobie istnienia. ale to moje zdanie.

Pozdrawiam

to co stworzymy to ...istnieje Kamilo :)

ani nie trzeba wymyślać, ani nie istnieje. Według mnie "tworzymy prawdę".

Bo swoją wartość też trzeba znać ;)

i w prostocie tkwi ....urok ;) ale sobie pochlebiłem ;)

Świetna myśl! Prosta, a trafia w sedno...