Pragniemy mieć kogoś kto będzie tulił i kochał, kto będzie blisko, kto zatrzyma się choć na chwilę przy nas, kto pomoże się pozbierać, gdy wszystko będzie się rozpadać. I nieważne jest to, czy to będzie partner, przyjaciel, rodzic, siostra, brat czy nawet spotkana przypadkiem osoba, która pojawiła się w odpowiednim momencie. Po prostu pragniemy odnaleźć w drugim człowieku bratnią dusze choćby na chwilę.
Marzkaaa napiszę Ci tak: nie zaskoczyłaś mnie swoją myślą... bo Twoje myśli zawsze są bardzo ciepłe, dobrze napisane i skłaniające do myślenia... Jesteś jedną z nielicznych osób, do których myśli ciągle wracam... ;)
A co do tej myśli to tak, każdy tego pragnie choć nie raz to pragnienie ukrywa się na dnie naszej duszy... Czasem po prostu pragniemy czegoś, ale boimy się zaufać zwłaszcza gdy w przeszłości zostaliśmy skrzywdzeni...