Po prostu ludzie boją się odrzucenia i braku akceptacji wolą swoje emocje dusić w sobie i udawać twardych by inni o nich nie powiedzieli że są słabi i dlatego większość buduje wokół siebie twierdze nie do zdobycia:) ale napewno śa jeszcze ludzie na których można polegać tylko trzeba szukać:) i Ty też znajdziesz Swojego przyjaciela który bedzie z Toba na dobre i na złe tylko więcej wiary a napewno sie uda:) sorki za ortografie:)
Tylko czy to coś zmieni ? Szczerze w to wątpię. źle się dzieje w tych czasach i chyba nie ma na to ratunku . Mówię już jak pesymistka , chociaż od zawsze tryskałam optymizmem...
Na pewno są jeszcze tacy ludzie , tylko szukanie troszkę długo zajmuje. Na całym świecie pewnie powstala taka znieczulica , ludzie albo boją się zaangażować, albo nie chcą ... innej teorii na to nie mam. Jednak martwi mnie podejście ludzi do innych i ogółem świata ... Te wszystkie depresje nastolatków,samobójstwa , i chyba nie muszę wymieniać dalej ...