Z okularami żaden problem, są soczewki, ale lepiej mieć zdrowe oczy. :) Niech kroczy swoim tempem, a Ty będziesz człapać w papuciach z niepokojem za nim. ;)
To masz przechlapane, z pewnością Cię dopadnie po Twoich śladach. :D Jeśli to małe TY, to jest szansa, że zaśnie w końcu. Jeżeli jest dorosłe i innej płci, to... nie da Ci pospać. :P
Tak, mamy do czynienia z niezrozumieniem doskonałym. :P
Myśl napisałaś w drugiej osobie, a teraz piszesz o sobie, skąd wiesz, jak TY na to patrzy? Może zapiernicza po poboczu, albo przecina rondo na wprost, a może jedzie pod prąd, bo ma taką fantazję? ;) Ludzie różnymi drogami kroczą. :)
nie potrzebuję zwalić na kogoś winę przez błędne kroki, bo jeśli już je czynię... to na własne konto i zazwyczaj idę po rondzie, by nie iść na skróty jak większość.. to mam silną potrzebę w razie ,,wu,, oparzyć własną skórę dla nauki i pokory
Powielając własne, błędne kroki niczego się nie uczymy, popełniamy te same błędy. Potrzeba zmian, by się czegoś nauczyć. Jeśli natomiast będziesz powielać cudze kroki, np. Chrystusa, w końcu wpadniesz do wody. (drewniane pale się skończą) :P Dot. fotki. :))