Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja.
Asikkkk
Autor
21 April 2009, 15:28
Cholernie mi się podoba... to się nazywa "dobra mina do złej gry"