Popatrzyła mu prosto w oczy. Były niebieskie i tak głębokie, że można było się w nich utonąć. Lecz ta głębia wcale jej nie przestraszyła. Wręcz przeciwnie, miała ochotę zanurzyć się w niej cała.
Mimzi
Autor
3 December 2013, 00:30
trafna mysl, jak wszystkie:) jestem pod wrazeniem
2 December 2013, 20:22
Ciekawe jakie ona miała oczy... pewnie też magiczne :)
2 December 2013, 19:09
Ja się w tej głębi prawie utopiłam. Całe szczęście, że była osoba, która mnie uratowała. :)