Pójdę spać.

Absynt cofa śmierć? Łoł, to ja jestem nieśmiertelna :-)

zacznę się zastanawiać, jak zareagują moi bliscy. później zasnę i nie będę miała już nic do powiedzenia.

Zapewne to studenci - ci zawsze biedni, w lodówce króluje światło , a na trunki mają :)

Tak, słuszność Ci przyznam, pieczarkam ;} wystrzegać należy się jegomości sączących w ilościach większych od średniej wina wszelako rozmaite ;} Jeno anarchiści to i zbójcy jacyś ;P

Wolę nie wtapiać się w szczegóły. Takie wynalazki nie dla mnie :)

Boleć to musi gdy na impreze z okazji 'imienin Komandosa' przyniesie się szczoteczkę, i o zgrozo wojów szlachetnych...mydło ;P

dżizaas :)
musi boleć kolejnego dnia...:P

Cóż to za przykład w ogóle ;P...a kińże sobie w ryło Patykiem Pisaną :\ Komandos to już...noo...trunek ;P

tsssss co to komandos w ryło?
[wybacz, młoda=niedoświadczona ;D]