Pojawi się kiedyś ktoś kto porządnie . wstrząśnie fasadami Twojego indywidualnego, zamkniętego świata. Poczujesz wtedy strach, niechęć do zmian i niezwykle pragnienie ucieczki, a jednocześnie gdzieś w środku będzie tliła się maleńka nadzieja, że ON na tym nie poprzestanie. I tak będzie - będzie walczył, burzył mury jak nikt inny wcześniej, a jeśli nie będzie miał już sił by je burzyć to je przeskoczy. Będzie też odziany w wady, nie będzie może wyglądał tak idealnie jak sobie wymarzylas. Ale będzie wojownikiem, będzie o Ciebie walczył. A kiedy dojdzie po wielu trudach do bramy, okaże się wtedy, że nie może jej otworzyć... Bo klucz do prawdziwej Ciebie, tej jaka jesteś naprawdę, a nie tej którą chowasz za tymi wszystkimi murami i fasadami, masz Ty. I od Ciebie będzie zależało czy je otworzysz. To prawda, że klucz już może być zużyty, powyginany, pekniety w niektórych miejscach i każdy kolejny zamek w drzwiach może okazać się tym niepasujacym, który go kiedyś całkowicie złamie. To prawda. Wiele ryzykujesz. Ale jeśli on tam jest, za tymi drzwiami, przeszedł to wszystko co nikt inny i jeszcze stoi u Twojego progu i cicho puka; jeśli stoi tam sam, otwarty i odarty z pozorów, to... Teraz Twój ruch - zwycięstwa nie określa siła i tego ilu jesteś w stanie pokonać, nie doznajac przy tym bólu - zwycięstwo to zaufanie, to wiara, to nadzieja w drugiego człowieka. To wymaga od nas największej odwagi i to jest nasza najważniejsza walka ; to jest nasza siła.
Tylko Ty wiesz jakie są Twoje mury, tylko Ty będziesz wiedziała ile ten ktoś musiał przejść by dotrzeć do tych drzwi. I choć nie zawsze będzie mu łatwo, pomagaj mu, choć trochę, bo nie może być w tej walce osamotniony. A kiedy już tam dojdzie, nie każ mu długo czekać, nie zwlekaj zbyt długo bo nikt nie chce być sam, osamotniony w niepewności i poczuciu przegranej.
Ciężka bitwę będziesz musiała stoczyć sama ze sobą, wiele pytań i wątpliwości pojawi się w Twojej głowie. Nie daj się zwieść pięknym słowom, pustym obietnicom i zapewnieniom. To czyny i tylko czyny świadczą o człowieku - to ile jest w stanie dla Ciebie zrobić. Nie myl tego z prezentami, drogimi wyjazdami, kasą która wydaje na Ciebie - to tylko miły, a i niekiedy niepotrzebny dodatek.
On może nie być idealny, może nie będzie modnie się ubierał, nie będzie wywoływał zachwytów swoim wyglądem, nie będzie miał krystalicznego charakteru, może będzie Cię akceptowal, a może będzie chciał nieco zmienić.
Ale jeśli będzie Cię szanował i będzie Ci okazywał swoją miłość czynami, nawet najdrobniejszymi, to wierz mi, że warto. Nie trać czasu na chłopców, którzy udają prawdziwych mężczyzn. I wyrzuć to, co kiedyś Cię złamalo, co było zaprawą do postawienia murów. Nie pozwól by Twoje własne lęki nad Tobą zapanowały, by odebrały Ci szansę na szczęście.
Autor