Pojawiłeś się we śnie. Pachniałeś kwiatem akacji, świeżo skoszoną trawą, nutellą na paluszkach. Byłeś obecny. Choć tak naprawdę już Cię tu nie ma. Gdy byliśmy dziećmi powiedziałeś, że każdy ma swojego anioła stróża. Zrozumiałam dopiero niedawno, że Ty jesteś moim Aniołem Stróżem. 'Prawdziwa przyjaźń przetrwa wieki'- powiedziałeś.Nawet, gdy ja wciąż jestem tu a Ty już tam?
Życiowe i o to chodzi:) Piękniejsze są te myśli z życia wzięte, ale oczywiście nie marne dialogi.... Tylko te prawdziwe, znaczące, przynoszące refleksje....
wiesz? ta myśl jest przepiękna. chodzi mi tutaj o prawdziwość tych słów. nie o szyk zdania, nie o poetyckie łamigłówki, - o prawdziwość. mogłabym napisać to samo, bo to samo chodzi mi po głowie. dosłownie - to samo. wyzwoliło to we mnie niesamowite refleksje i zastanowienie, a to pytanie na końcu, zostawię bez odpowiedzi. + !