Ż glinami nie mam na pieńku... Zrezygnowałem tylko z dożywotniej renty w Irl na poczet mobilizacji w życiu...;) Miałem za łatwo chyba i to jest przyczyna... A teraz? hmmm myślę i kombinuję jaką by tu robotę załapać:) I w sumie jak śliwka w kompot ale cóż, dom jest jeden:P
Heh. Sorry. Ale być może coś za tym "powrotem do kraju" Rikiego się kryje. I może to serio odwaga? Jeśli ścigają go gliny np? Nie mówię, że tak jest, ale skąd wiesz? Jeśli nie wiesz to lepiej... Się zastanów:)
Odważnym trzeba umieć być. Trzeba umieć postawić wszystko na jedną kartę, nie każdy to potrafi. Nawet za cenę własnego życia. To właśnie jest odwaga, postanowić coś w pełni licząc się z konsekwencjami.