Hehe, zaglądałeś. Nie wierzę, że pisze się, bo się pisze. To jest coś więcej. Można to dzielić, mnożyć. Stawiać poziomy.
Nie piszę pod... publikę, dlatego wielu nie rozumie. A jak nie rozumie, to omija, bo jesteśmy w społeczeństwie, które woli proste maksymy. A sławą już jest to, że czyta to więcej niż jedna osoba. Rozgłos wchodzi z butami do łóżka. A lubię łóżko, które jest bardziej intymne.
Ponadto: "piszesz bo lubisz" - zależy gdzie piszę. Wszystko ma znaczenie.