Pielęgnowałam swój ogród trochę ponad 15 lat. Zasadziłam parę roślin, inne nasiona przywiódł wiatr lub ludzie. Teraz gdy przekraczam miedzę widzę, jak bardzo mój ogród jest zniszczony i że żadne z nasion nie wydało należytego plonu. To wszystko moja wina. Część roślin nie chciała tu rosnąć, inne za bardzo pielęgnowałam, podlewałam, aż w końcu zgniły, jeszcze inne wyrwałam zamiast chwastów. Tam gdzieś na poboczu rośnie tylko jeden kwiat jeszcze żywy, lecz w nie najlepszym stanie. Nazywa się Nadzieja...
Autor
414 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!