A czy ja napisałem że piękne serce pozbawione jest intelektu???:)Przecież okazując dobro,miłość,pomagając innym,słuchając innych..toć to czysty intelekt...Człowiek dobry to taki który wkłada serce i intelekt by służyć innym... A prostota?to nic innego jak dostrzeganie piękna w drobnych rzeczach,w tym co ludzi łączy,buduje...ty też intelekt gra główną rolę,tylko z tym że jest to intelekt dobrze zainwestowany...dobrze bo dla dobra innego człowieka...
im więcej w nas miłości tym i pomysłów na życie ...pełne barw, przyjaźni i nadziei ....to co mówimy czy robimy z serca i z sercem to ......na pewno zostanie zauważone :) a czy docenione? to inna sprawa ....
Piękne serce nie wyklucza pięknego intelektu...im więcej piękna w człowieku tym lepiej... W prostocie również można znaleźć piękno...:) Jak już kiedyś wspomniałem w któreś ze swoich myśli''miłość to służba"więc nie ma znaczenia kto komu gotuje,ważne by czynić to z miłości z potrzeby serca... Oczywiście nie można sprowadzać służebności w miłości do patologii,ani wpadać w jakieś skrajności...Ja mówię o czystym uczuciu które opiera się na wzajemności i radowaniu się ze szczęścia wzajemnej służby...
Hmm...bo wszyscy mamy w sobie troszkę próżności..i lubimy pięknem cieszyć oczy...Wygląd zewnętrzny oczarowuje lub zniechęca ,mam na myśli pierwsze wrażenie.. Tak samo jest z wnętrzem człowieka,piękno jego porywa nas ..a czasami okazuje się że przy bliższym poznaniu pokłady jego uroku ,są jednak bardzo płytkie...Tobie Gerard,sobie i wszystkim,życzę samych dobrych ludzi na drodze życia..
Dokładnie tak jak piszesz Ewo...wygląd,szata nie zbliża ludzi.To tylko piękne opakowanie które może być w środku puste... Natomiast piękne serce posiada pokłady dobra,dla każdego znajdzie czas,da otuchę,pocieszenie,dobroć. Spotyka się wielu ludzi o ponadprzeciętnym intelekcie i chwała,że tacy istnieją.Ale czym jest intelekt pozbawiony piękna i odrobiny romantyzmu???.