Pewnego wieczoru przyszła zima,swą niewinną bielą okryła świat.Pod kołderką ze śnieżnego puchu,przyroda zapadła w sen.Mróz jednym oddechem,wodę w lód zamienił.Nareszcie niebo,ma swoje lustro. I tylko ludzie chodzą wciąż niezadowoleni .Marudzą,że zimno,mrozno i zawieje. A w lecie było im za gorąco
Tak to już z zimą bywa.Jest piękna szczególnie wieczorem ,gdy w blasku światła migoczą płatki śniegu. Ale mróz,zawieje i nie uprzątnięte zaspy z ulic i chodników sprawiają,że grymasimy...
Śnieg jest także oznaka zbliżającego się Bożego Narodzenia.