Pewien żniwiarz żął żyto, podczas gdy na sąsiedniej łące bocian bezskutecznie szukał pożywienia. W czasie pracy kilkakrotnie przeciął żabę buszującą w zbożu. Czego było żal żniwiarzowi?
Życie pełne jest paradoksów i niedomówień, nie wykorzystanych okazji i niedomkniętych drzwi i niedokończonych zadań. Całkiem możliwe że żniwiarz myślał o tym że zapomniał zabrać więcej wody. Koszula bliższa ciału. Dzięki za wspólną zabawę.
Żniwiarz wykazuje skłonności patologiczne. Nie wystarczyło mu, że raz przerżnął żabę. Żal mu było patrzeć na minę bociana. Przemilczana została tu rola żaby, żaby buszującej, wyuzdanej, najbardziej zepsutej w tym trójkącie. :P:D