Pozdrawiam dziewczyny:) Zdałam sobie sprawę, że niedokładnie pamiętam niektóre zdarzenia, ale to co w danej chwili czułam już tak. Odczucia w skali 1:1. Czyli "jakbym tam była", chociaż dokładnie nie potrafię stwierdzić lkiedy to było". Zagmatwane?Nie sądzę;) Myślę o faktach z naszego życia, które "zabrały część nas". Kiedy wspominamy, to jakby następowało "połączenie rodzin"...