zgodzę się z talarkowa najczęściej tak jest, że chcemy zacząć coś od początku zapomnieć o tym co już było... chociaż sami wiemy, że nie będzie to łatwe i w pewnym momencie się poddajemy, nie umiemy żyć bez tych wspomnień, nawet tych najgorszych
Oczywiście, lecz po godzinach, dniach myślenia, wspominanie nad tym co się stało godzimy się z tym - choć trudno nam z tym na sercu i na duszy, musimy powstać i iść dalej.