Menu
Gildia Pióra na Patronite

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie kart. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało… Co bym zmieniła… Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi piwnymi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

146 995 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • Smurf007

    8 August 2015, 20:41

    prawie nic ;)

  • 8 August 2015, 18:26

    No to jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz. :)

  • Smurf007

    7 August 2015, 23:42

    urzekające.. z tej strony autorki nie czytałem ;))
    zaległości ;p

  • nadzieeeja

    20 September 2010, 21:20

    dawno nie płakałam a teraz jakoś łzy same płyną ...
    tylko że łzy wywołane `Nim` nie są takie słone...
    można nawet w nich zobaczyć piękno :)

    może może... ale oby nie było...

  • 20 September 2010, 21:16

    Co mnie tu bystry hymmkasz? Hę? ;)

    Nadziejo - też tak może być :)

  • nadzieeeja

    20 September 2010, 21:08

    kiedyś tak ...
    może już nie raz sie ktoś taki trafił...

    a może to my jesteśmy tymi ktosiami dla innych ludzi którzy `bronią` nas przed nimi samymi

  • 20 September 2010, 21:04

    Zawsze w końcu znajdzie się ktoś, kogo będziemy chcieli chronić przed nami samymi. Więc z tym kłamstwem... Kiedyś może przyjdzie Ci się zmierzyć.

    Oby nie. Ale świat jest dziwny.

  • nadzieeeja

    20 September 2010, 21:01

    nie będę miała okazji ...
    nigdy ...
    w zasadzie nigdy jej nie miałam ...!

    nie widziałam go od czerwca...
    mimo że przechodzę ciągle drogami które on mija każdego dnia... nie ma możliwości by choć jeden raz ostatni raz go spotkać...

    tak już chyba musi być ... tak było nam pisane

  • 20 September 2010, 20:57

    I oby Cię życie nigdy nie zmusiło, by jego okłamać...

  • nadzieeeja

    20 September 2010, 20:56

    Wiesz że masz rację ?

    chociaż ja bym nie potrafiła z wyrachowaniem patrzeć w jego oczy i mówić że nic nie czuję ... nigdy nic nie czułam...
    nie potrafiłabym kłamać lub powiedzieć jakiegokolwiek sprzecznego słowa nie płynącego z serca

    mogłabym okłamywać cały świat ... mówić wszystko co ślina na język przyniesie wszystkim wkoło ...
    lecz on byłby poza światem byłby we wszechświecie i jego nie potrafiłabym okłamać.