Oglądając "ich" bajkę przed oczami pojawiły się wszystkie wspomnienia z tamtych chwil, przypomniała sobie moment, w którym ją pocałował. Czy to oznacza, że do końca życia nie mogła oglądać już filmów, które oglądała w jego ramionach? Jak długo jeszcze nie będzie umiała żyć teraźniejszością? Przecież straciła go ponad 3 miesiące temu.
Chciała żeby cierpiał, żeby go bolało. Tak bardzo chciała się na Nim zemścić. Za te wszystkie małe i duże kłamstewka szeptane do ucha. Za samotne poranki bez Niego. Za raniące, obojętne spojrzenie, które czuła na swym ciele niczym zimny szron. Za to, że mu nie zależy. Za to, że zostawił Ją niczym małe dziecko porzucające znudzoną zabawkę. Za Jego cholerny egoizm. Chciała się zemścić, lecz nie umiała. Za żadne skarby świata nie była w stanie go zranić. Bo mścić się na osobie, którą się kocha, to jak wbijać szpilki we własne serce. Tak bardzo go kochała.