Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odszedł powoli. Majestatycznie. Na horyzoncie dogasało już krwisto czerwone Słońce. Widziałem tylko jego plecy, a w piersi dławił się płacz. Zostawił po sobie tak wiele, ale nic nie wypełni tej pustki. Nic nie złagodzi cierpienia. Nic nie sprawi, że zrozumiem. Żegnaj przyjacielu i pamiętaj o mnie, bo ja nigdy nie zapomnę.

1503 wyświetlenia
39 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!