Odchodząc uświadomiłeś mi, że zanim stanąłeś na mej drodze byłam samotna do granic obłędu. Teraz wracam do tego stanu, jest przyjemnie empiryczny. Czuję się wolna, ponieważ nie mam nic, co mogłabym utracić, poza paczką papierosów i gipsowym aniołkiem.