Nudzę się, a kiedy się coś dzieje powątpiewam w prawdziwość.
I myślę:
'Zawsze mam wybór.
Zawsze mogę się cofnąć.
Zawsze mogę...uciec... ? '
---- i potem zawsze uciekam...
W imię czego? W imię tego, by mnie ktoś w końcu zatrzymał? Może. A może to da odwrotny skutek i się rozbiję o własne ambicje.
6 May 2012, 23:34
o bardzo dobre spostrzeżenie. Człowiek ucieka wtedy, gdy czuje sie niepewnie, i nie zawsze ucieka po to aby ktoś go złapał.. ucieka bo tak jest mu wygodniej .
6 May 2012, 23:30
A może tu nie chodzi o to aby ktoś Cię zatrzymał, tylko o to byś sama chciała w końcu zostać?
6 May 2012, 23:23
uciekamy przeważnie, ze strachu uciekamy dlatego, że boimy się gdzieś na stałe zakotwiczyć. człowiek pomimo iż jest zwierzęciem stadnym boi się przywiązać. Bo w podświadomości ma myśl, że może za chęć przywiązania zostać skopany.