Ciekawe ale pozostawiasz niedosyt. Dasz się namówić do określenia tego co skryłaś pod słowem "więcej"? "Świat" co chwilę proponuje ludziom coś "nowego" (taka moda), które co prawda gada do ludzi coraz więcej (i często bez umiaru), ale kompletnie rozmijając się z życiem (i nie mam tu na myśli rosnącej statystyki samobójstw). Mamy inflację "informacji" i wyraźny postęp technologiczny w segmencie jej wytwarzania, przetwarzania, powielania i przekazywania. Tymczasem kolejne pokolenia młodych ludzi (już nie tylko wiekiem) ciągle nie wiedzą, jak sobie poradzić z istotnymi "nowościami" w swoim życiu, które tak naprawdę są stare jak sam świat, tyle że czasem nazywane inaczej i pod innymi hasłami reklamowane, przez właściwych czasom idoli. Pozdrawiam ✋