Nocą z rozpaczą szukając Twych ramion uświadomiłam sobie, że Cię nie ma... Rano czekając na Twój zaspany uśmiech uświadomiłam sobie, że go nie zobaczę... W południe goniąc za Twoim roztargnieniem uświadomiłam sobie, że już go nie doświadczę... Po południu oczekując pocałunku na policzku uświadomiłam sobie, że już go nie poczuję... Wieczorem marząc o zapachu Twojego ciała uświadomiłam sobie, że Ciebie nie ma... Widując Cię z Twoja "byłą" wiem, że dla mnie już nigdy Cię nie będzie...