Własny wybór oparty na wolnej woli i wolna wola to dwie róże wole ;);;) Jedną z nich wyparłaś do podświadomości
Gdyby wolna wola miała pełną władzę nad własnym wolnym od sugestii innych wyborem nie znane nam by było zjawisko zaniżonej samooceny .... wolna wola jest naszym prawem a własna wola bardzo często staje się naszym obowiązkiem .. parafrazując K. Krausa powiem
Częściowo trafia do mnie Twoja racja, jednakże nie w pełni potrafię sobie uzmysłowić na czym polega tutaj wyparcie i zastanawiają mnie jego etapy, mogłabyś mi to wyjaśnić?
I nie zgodzę się z tym, że zniewalanie siebie egoizmem stanowi zaprzeczenie dla wolnej woli i potrzebna jest do tego druga osoba. Czym jest egoizm jeśli nie zniewoleniem siebie samego z własnej woli? Czy wolna wola nie wyraża się w naszym egoistycznym postępowaniu/zachowaniu/decydowaniu? Niskie poczucie własnej wartości to dla mnie tylko wymówka, tworzona strachem przed życiem. Egoizm woli koncentrować się na " ja " i całym nieszczęściu, które to " ja " spotyka dlatego, że to " ja" jest niedowartościowane. Egoizm woli zatracać niż walczyć... Wolna wola się na to zgadza, a inni ludzie nie są temu winni.
W sensie uogólnionym rzeczywiście , niskie poczucie własnej wartości wynika z wysokiego stopnia egoizmu a i empatia nie może być jego zaprzeczeniem bowiem funkcjonuje niejako w innym wymiarze mentalnym ..
Szkopuł w tym że zarówno postawa preferującą niską samooceną jak i postawa egoistyczna nie potrafią bytować jako odosobnione twory , bowiem ich wspólnym mianownikiem jest człowiek . A i empatią nie można darzyć niczego innego jak właśnie człowieka .. Ani egoizm , ani niska samoocena , ani empatia wobec tego [...]
Moim zdaniem w każdym przypadku, niska samoocena nie powstałaby bez dłuższej koncentracji nad samym sobą. Prawdą jest, że świat wokół, a nie my wpływa na nasze odczucia, ale tylko od Nas zależy co będzie dalej z tymi odczuciami. To, co wokół to dla mnie wszystko, a jednocześnie nic, które zgodnie ze swoim przeznaczeniem się dzieje. Nie ma sensu szukać tu winy. To My jesteśmy własnym centrum poprzez dane Nam rozum i wolną wolę.
A myślenie o innych na początku nie stwarza zaprzeczenia dla egoizmu.
No właśnie niska samoocena to efekt egoistycznego podejścia do tematu ''wychowywania'' osób które na wspomniane '' wychowywanie'' miały największy wpływ .. to oni bowiem byli egoistami i poprzez narzucanie nam własnych ambicji spowodowali że w nas samych wykształciła się tak niska samoocena Niestety ten błąd wychowawczy przekłada się na dalszy ciąg szeroko pojętego ''wychowywania'' Bardzo często osoby z niską samooceną faworyzują swoje dzieci i w efekcie kształtują egoistyczne postawy w nich samych Tworzy się niejako kamienny krąg jako efekt wyparcia osobistych urazów do podświadomości .. bo czymże e innym jak nie formą wyparcia świadomej oczywistości jest w/w myśl Trzeba nauczyć się akceptować swoje wady i swoje zalety., jeżeli nasi wychowawcy nie umieli tego wypośrodkować odpowiednio obciążając naszą świadomość li tylko własną prawdą
Nie zgadzam się . Owszem wynika ale raczej z wysokiego mniemania o samym sobie osób które miały wpływ na ukształtowanie się danej osobowości. Niska samoocena powstaje na skutek sprężenia zwrotnego ujemnego , nic bowiem w przyrodzie nie ginie tak na prawdę Ślepe posłuszeństwo przede wszystkim , nic innego tak długo stanowiło niejako o cichym przyzwoleniu dla pedofilii w pewnych znanych nam kręgach Pozdrawiam ;)