No własnie Wegorzu chciałam mu dac w ryja ; ) Tzn w sumie to Wam opowiem. On był rok młodszy wiec sporo sie starał, az w koncu rozkochał i jakos nie wyobrazałam sobie chwili bez Niego :) był idealny, tyle ze kiedy On obraził Murzynow, zaczelismy sie klocic i wtedy przedstawił mi swoj cały swiat... I ja darzyłam Miłoscią zupelnie inną osobę.
NataluCha..., myślę, że po prostu byłaś na niego zła, czy nawet wręcz wściekła, ale w momencie wypowiedzenia jego słów, nie przestałaś go od razu, natychmiast kochać.